Było owocowo, teraz jest warzywnie. Sówki w tym tygodniu miały poważne zadanie a w zasadzie zadań kilka: po 1. poszły na targ i zrobiły wręcz dorosłe zakupy na sałatkę jarzynową, po 2. wszystko zważyły, sprawdzały przy tym co jest cięższe - ziemniak czy cebula, jajko czy marchewka, po 3. zrobiły pyszną warzywną sałatkę, której nie powstydziłaby się nawet Pani Gessler a po 4. zrobiły zadania w książeczkach. Pracowite te nasze 5-latki. Brawo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz