Otóż wrzesień, a więc jesień, gospodarze ręce w kieszeń...
a my ubieramy się i idziemy szukać jesieni
jest, jest!!! woła Mikołaj czekała za naszym przedszkolem!
co ta Pani Jesień ma w koszyczku???...
ale skarby: kasztany, orzechy, grzyby,
kolorowe listki, jarzębina.....
Jak Ty się nazywasz - pyta Kamilka naszego Gościa ciągnąc go za rękę
Pani Jesień - odpowiada Pani Jesień
ale jak Ty się nazywasz - ponownie pyta Kamilka
Pani Jesień - odpowiada cierpliwie Pani Jesień
ale słyszysz jak Ty się nazywasz - pyta Kamilka
Pani Jesień - po raz trzeci odpowiada Pani Jesień
ciociu, ciociu Pani Jesień nie wie jak się nazywa - zdziwiona skarży się Kamilka
ale było fajnie na spacerze,
Pani Jesień wszystko nam wytłumaczyła
i pokazała pierwsze oznaki nadchodzącej pory roku
Śliczna Pani Jesień!!! A przedszkolaki faktycznie były zachwycone:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne przedszkole.Widać,że tu dzieci mają się doskonale.
OdpowiedzUsuńNauka por roku jest wazna, a spotkanie z tak przepiekna PANIA JESIEN musialo byc fantastyczne.
OdpowiedzUsuń