Pan Policjant zajechał policyjnym radiowozem auuuu....
przdszkolaki w skupieniu słuchały,
jak nasz gość opowiada o swojej pracy,
Zuzia pokazywała Panu Policjantowi
jak należy kierować ruchem drogowym.
Zaśpiewaliśmy piosenkę o sygnalizatorach drogowych.
I zaczeły się zabawy. Nasz gośc kierował ruchem,
a przedszkolaki wykonywały jego polecenia.
Dzieci pytały, czy mimo pokazanego lizaka mogą jeszcze się bawic.
Przecież umówiliśmy się że lizak to czerwone światło,
a zabawa to przechodzenie przez jezdnię- tłumaczył cierpliwie Pan Policjant.
Najdłużej dyskutował Mikołaj, ale nic nie wywalczył.
Czerwone to Stop!!!!
Po zabawie nagroda- odznaka przedszkolaka, podobna do policyjnej "blachy".
Na koniec najciekawsze, zabawa w policyjnym radiowozie.
Bardzo dziękujemy za poświęcony nam czas!!!!
Ale dzieciaki mają wrażenia :) A i Pan Policjant przystojny :) Życzę powodzenia gratuluję świetnego przedszkola! :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, dzieciaki musialy miec przezycie ... Pan Policjant to jest ktos w zyciu przedszkolaka.
OdpowiedzUsuńSabina
Najfajniej bylo pewnie siedziec w aucie Pana Policjanta ...
OdpowiedzUsuńSupcio !
Ciocia Paulinka