Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 września 2011

Gość w Przedszkolu Pippi Pończoszanka

Przedstawiamy Państwu Pippi Pończoszankę, szaloną
dziewczynkę, która nie ma rodziców, nie chodzi do szkoły,
a mimo to jest tak niezykła, że jest IKONĄ Szwecji
i postacią uwielbianą przez dzieci na całym świecie.



Pippi jest niezwykle silna, jej przyjaciele Anika, Tomy i małpka Nilsson
nie mogli jej towarzyszyć, ale dzięki wizycie Pippi
dzieci poznały jej magiczny świat.


W szczególności na wizytę Naszego Gościa czekała Maja,
której na widok Pippi uśmiech nie schodził z buzi.



Zaraz po przywitaniu dzieci śpiewały i tańczyły makarenę...


Wcinały szwedzkie cukierasy - w kształcie serduszek, bucików,
 oraz zwierzątek.



Pończoszanka uwielbia sport,dlatego
wśród atrakcji przewidziała dla dzieci  mnóstwo
ruchu na świeżym powietrzu.



Mimo, że Pipi jest SILNA jak żadna inna dziewczynka,
to Nasz Mikołaj okazał się szybszy i zwinniejszy.

Brawo dla Mikołaja który wygrał wyścig !!!!



W rzucie do celu dzieci były rewelacyjne !!!

W tej konkurencji gratulujemy Gabrysi :)


Tańce, wywijańce to oczywiście tradycja ...


Wygibańce, turlańce, wężyki, kaczuchy ...
Zabawa na całego.


Dziewczynki śpiewały dla chłopców ...


A nasi mali przedszkolni mężczyźni nie byli wcale gorsi :)


Jedne dzieci się bawiły



Inne, tak jak Mikołaj i Maja negocjowały,
kto z kim kiedy będzie tańczył ...
Zuzia zaś do zupełnie innej muzyki dalej tańczyła makarenę :)




Zdjęcie grupowe było nie lada wyzwaniem,
ponieważ większość dzieci zamiast na fotografa
spoglądała i uśmiechała się do Pippi ...

***

W dalszej części szalonego dnia Pipi zaprosiła dzieci do wykonania
pracy plastycznej.


Zajęcia rozpoczęły się w grupie Starszaczków,
a gdy dzieci rozpoczęły pracę...


panienka Langstrump wychwaliła grupę Maluszków za cudowne
długie spacery, a w prezencie podarowała nowe kamizelki
dla chłopców ZIELONE, a dla dziewczynek



oczywiście ... RÓŻOWE :)


następnie Maluszki wybierały,
którą z postaci będą kolorować.



Mikołaj wybrał najlepszego przyjaciela Pipi Tomego,
rękawy *podwinięte* można się brać do pracy :)


W tym czasie w sali obok Wiktor, również pracował nad wyklejeniem Tomego
 .

Michałek  wykleił uśmiechniętą Pippi.


A Kacperek zdecydował się na Pipi dźwigającą konia.




Po południ, gdy Maluszki słodko spały, niektóre dzieci rozchodziły
się do domków... a  Starszaczki w najlepsze bawiły się z Gościem.


A gdy Pipi odjechała do Szwecji, Nasz przedszkolny fotograf
wychwycił nową przyjaźń :)

Przedstawiliśmy Państwu w wieeeeeeeelkim skrócie
ogólny dzień z Pippi Langstrump, w następnych blogach
zapraszamy na kilka szczegółów :)*

1 komentarz: