Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 10 października 2010

Wycieczka do kawiarni.




Co u nas nowego? ... w środę 6.10.2010 było słodko i beztrosko.
Smerf o imieniu Łasuch chciałby być z nami tego dnia.

Wybraliśmy się na wycieczkę do cukierni PTYŚ w Nasielsku.
Na miejscu przywitaliśmy się ładnie z panią ekspedientką.
Każdy przedszkolak wybrał sobie pyszne ciacho... wybór nie był łatwy,
bo lada za ogromną szybą była kolorowa, a wybór byl ogromny.

Lada w naszej nasielskiej cukierni jak opisały później dzieci jest:
ogromna
kolorowa
różna
pachnąca
słodka
piękna
taka sama jak w Krakowie

Ciocia Dorotka pomagała jak mogła... opisywała ciasteczka i tłumaczyła,
które jest z czym. Hmm... ciekawe skąd ta ciocia to wszystko wie??




Zamówienia poszły w ruch... ciacha były najróżniejsze, czekoladowe, owocowe, kremowe z bitą śmietaną i dodatkami... Padła nawet propozycja ciociu jutro też tu przyjdziemy

              




O jej ciociu... zaraz będzie moja kolej - tlumaczył przejęty Antoś.





Mniam... pychotka.... główki gdyby mogły okręciłyby się wokół szyi. A to wszystko była słodka ciekawość.







Misio Mai odpoczywa na stole, a dziewczynki wcinają tylko im sie uszka trzęsą.











Nie idzie łyżeczką ... pomogę sobie rączkami, to że jestem malutki  nie znaczy, że ominie mnie taka przyjemność  - myslał sobie Mateuszek.









jeszcze tylko chwila dla reporterów /dla chętnych/
i możemy wracać do przedszkola -
 ciekawe co powie ciocia Kasia gdy zjemy troszkę gorzej obiadek







1 komentarz:

  1. To musial byc bardzo slodki dzien :)pzdr

    Ciocia Paulinka

    OdpowiedzUsuń