Sto lat! Sto lat! Tradycyjnie głośnym chórem odśpiewaliśmy w grupie Miłoszowi w dniu jego urodzin. Teraz kilka wspomnień z tego bardzo ważnego wydarzenia. Tort z ulubionym bohaterem - nie musimy wspominać, kto nim jest?:) Prezent, życzenia, uściski... Moc serdeczności, która padła od strony dzieci i cioć na pewno sprawiła, że był to wyjątkowy dzień. A imprezka po zjedzeniu tortu jak zawsze udana...... Kochany Miłku - życzymy Ci nieustającego szczęścia i uśmiechu oraz mocy zabawy :* Sto lat jeszcze raz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz