Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 30 października 2016

Ostatnie dni października u Tuptusiów.


Ostatnie dni października minęły u Tuptusiów
aktywnie i wesoło. 
Nasze maluszki coraz częściej
biorą udział w zajęciach dydaktycznych, 
zabawach sensorycznych
uwielbiają literaturę czytaną przez Ciocie,
szaleją za Ciocią Milenką od angielskiego
dzięki której chłoną język obcy jak gąbeczki,
wygłupiają się i śmieją z wujem Mateuszem.
Póki co uczestniczą w zajęciach dodatkowych
ze starszymi od  siebie Smerfami lub Elfami.
W tym tygodniu
wszyscy także w  KUCHCIKOWA
przgotowali "dyniowe przysmaki",
przygotowywały i Tuptusie
a następnie wzięli udział w naszym corocznym
dyniowym festiwalu.
W zeszłym roku odbyło się to
pod postacią BALU DOBREGO DUSZKA,
w tym natomiast rozpoczęliśmy wszystko
od PRZEDSZKOLNEGO KONKURSU,
przez DYNIOWE GOTOWANIE,
a skończyliśmy na
"DYNIOŻARCIU".
Mamy sporo zaległości, ale na spokojnie
do środy , zanim Ciocie napstrykają
nowe fotki postaramy się wyjść na czysto
ze wszystkimi
imprezami, zajęciami i atrakcjami....
A duuuużo się dzieje "Pod Fiołkami"
oj..... dużo
P.s. Co jakiś czas mamy w PRZEDSZKOLU
modę na daną potrawę, jest to albo zupka
z ziemniaczkami, albo placuszki z jabłuszkiem,
a ostatnio PIEROGI, tak jest nasze domowe
przedszkolne PIEROGI... 
mniam wszyscy się zajadają
i o dokładki się dopominają :)
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz