Łączna liczba wyświetleń

sobota, 25 września 2010

Pasowanie na przedszkolaka

Rzecz to wielka niesłychanie
Gdy się zostać ma przedszkolakiem
Wiele rzeczy trzeba wiedzieć
Wiele rzeczy trzeba umieć.

      
W ostatnim tygodniu między zabawą a nauką dzieci
 szlifowały teksty wierszyków i piosenek,
wszystko wychodziło nam świetnie. 
 Z uśmiechem na ustach przepięknie mówiły swoje kwestie.


Gdy nadszedł ten wielki dzień, chęć bycia u mam na kolanach
była dużo większa niż nasza część artystyczna


Na szczęście znalazła się gromadka odważnych przedszkolaków,
 która mimo wszystko pozostała by
śpiewać piosenki i recytować wierszyki

Powoli nasze przedszkolaki dołączały
do swoich  kolegów i koleżanek /brawo dla odważnych/


Z pomoca cioci, choć na pewno pod małą presją i w stresie,
 bo dzieci są dopiero PRZEDSZKOLAKAMI - slicznie recytowały

Po ślubowaniu, na ktorym dzieci przyrzekły:
-co dzień rano mieć buzię roześmianą
 -nie płakać, nie szlochać i panie mocno kochać
- zabawki szanować i dookoła wszystko porządkować
 -choć są jeszcze mali, zgodnie bawić sie w sali
 -no i nie sikać w galoty, bo z tym dużo roboty

Przyszedł czas na wręczenie DYPLOMÓW i pasowanie
 " Kalendarz dziś datę ważną wskazuje,
 bo pani dyrektor na przedszkolaków Was pasuje "

" Choć pod ciężarem lizaka się uginacie
wszystkim wyzwaniom w przedszkolu sprostacie
 Pania Dyrektor tu zapraszamy
 Dla pani specjalne zadanie mamy
 Chcemy poprosić o pasowanie
I prawdziwym przedszkolakiem niech każdy zostanie "




Radości i łez wzruszenia, nie brakowało...
jesteśmy dumni z naszych teraz juz
PRAWDZIWYCH PRZEDSZKOLAKÓW
 Nie możemy doczekać się następnego tygodnia
pełnego niespodzianek... w  przedszkolu pod fiolkami"
/wzruszona mama, siostra i babcia naszego Kubusia/

1 komentarz: