A maluchy zostały odwiedzone dziś przez wyczekiwanego gościa, który hojnie obdarował wszystkich prezentami. Ciocia musiała wcielić się w pomocnika, bo Mikołaj już wiekowym Panem jest i pamięć też nie ta... Mikołaj jak już odpoczął po podróży to żartował z dziećmi, zapraszał je do siebie i wręczał podarunki. Nie obyło się bez próby stroju, dotknięcia brody i sprawdzenia brzucha - czy oby Mikołaj nie za duży ma ten brzuch:) Mikołaj też przypomniał o obowiązku bycia grzecznym i ...... o tym, żeby nikt nie zapomniał zostawić dla niego ciasteczek, mleka i marchewek dla reniferów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz