Upały nie odpuszczają, prawie jak energia naszych Przedszkolaków.
Jedno z przedpołudni spędziliśmy na orliku, graliśmy w piłę, skakaliśmy
na skakankach, ganialiśmy się i bawiliśmy klauzą.
Tradycyjnie najstarsze Zwierzaczki w żółtych kamizelkach,
Średniaczki Motylki w pomarańczowych,
a Elfiki w różowych i zielonych.
Ciocia Ola niebawem ma obronę,
dobrze, że przynajmniej w pracy można się zrelaksować
i pobawić :):):)
Czasem trzeba wszystko ustalić przed zabawą,
tak całkiem poważnie, żeby nie było niedomówień :)
Spoceni, spragnieni, ale nie do końca zmęczeni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz