21 maja we wtorek mieliśmy w PRZEDSZKOLU
wyjątkowego Gościa.
Pan POLICJANT Seweryn na początku wizyty
przedstawił się i poprosił o zadawanie pytań.
Motylki były zainteresowane głównie tym,
jak się szuka złodzieja.
Zwierzaczki skupiły się na kamizelce kuloodpornej.
Pierwszym zadaniem specjalnym dla Przedszkolaków
było wymienienie sprzętu jaki posiada Polcjant.
Gdy Pan Polcjant wyjął GAZ i zapytał co to jest ?
Przedszkolaki jednogłośnie krzyknęły PARALIZATOR.
Co niektórzy w czasie wizyty skupili się
na przytulaniu.
Pierwszy chętny do wypróbowania kajdanek
był WIKTOR
Zabawa była na prawdę niezła.
Wiktora próbował uwolnić Olik.
Kajdanki były prawdziwe, więc nie było to możliwe.
Pan Policjant zaproponował, żeby Wiktor
za pomocą kluczyka uwolnił się sam.
Oli został uwięziony w troszkę inny sposób.
Im większa pomysłowość Pana Policjanta,
tym większa była zabawa i
tym chętniej zgłaszały się przedszkolaki
Blania i Lenka mają tak malutkie nadgarstki,
że obie rączki mieściły się w jedno spięcie.
Jedni testowali kajdanki inni wałkonili się i przytulali.
Na koniec zostali uwięzieni
Mikołaj, Szymek i Zuza.
Zabawa była niezła, wizyta gościa pełna edukacji,
na koniec Przedszkolaki zwiedziły
samochód policyjny
syreny wyły przez dobre 40 min, ale o tym w następnej części
Zapraszamy !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz