Równy rok temu świętowaliśmy pierwsze urodziny Maksa,
nie umiał jeszcze wtedy chodzić, nieporadnie jadł
i nic nie mówił,
Przez ten rok duuuuuuuużo się zmieniło.
nie umiał jeszcze wtedy chodzić, nieporadnie jadł
i nic nie mówił,
Przez ten rok duuuuuuuużo się zmieniło.
15 kwietnia świętowaliśmy
2 urodzinki Maksymiliana
Był tron, była korona, ale Maks
ciągle powtarzał, że nie ma TORTU
ze świeczką.
Po odśpiewaniu głośnego Sto Lat Ciocia
Ola wręczyła KARTĘ URODZINOWĄ
oczywiście ulubioną postacią był KOŃ !!!!
Po życzonkach Ciocia Marta weszła
z TORTEM, oprócz koni, medali, na topie
u Maksa są Pingwiny !
więc na torcie zagościły właśnie Pingwinki
Pożądny wdech i dmuchamy !!!
czapki z głów poszło perfekcyjnie :)
Tradycyjnie zdjątko do przedszkolnej kroniki ...
a po nim goście Lili zostali na dole, ekipa
Maksa przeniosła się na górę.
Na górze było na prawdę słodko :)
PRZYJĘCIE
URODZINOWE
IMPREZKA
Najmłodszy z chłopaków w Przedszkolu,
a wężyka poprowadził jak najstarszy :)
Na koniec malowanki rrysowanki, tym razem Elfy
kolorowały Maksa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz