Na naszej wyprawie rowerowej atrakcji nie brakowało,
po znalezieniu ukrytych ziemniakow, rodzice
rywalizowali min. w tym kto najszybciej obierze ziemniaka,
oraz czyja skórka będzie najdłuższa.
Były również rzuty do celu :)
Ciocia Ola tłumaczyła kolejną konkurencję :)
Znalazło się również coś dla części męskiej
naszej wyprawy :)
Chłopaki skakali...
leżeli ... i znowu skakali.
Były śpiewy...
i zabawy na chuście :)
Po wspólnej zabawie Cioć, Przedszkolaków i Rodziców
wujek Sławek zaprosił na pyszności z ogniska,
przy przygrywkach gitarowych swojego chrześniaka Kamila.
Fotografie z trzeciej części już ostatniej,
przedstawimy niebawem :)
ZAPRASZAMY !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz