Po zabawie pełnej wrażeń przyszła
pora na drugie śniadanko.
Grupa Elfików znalazła również czas na
przytulańce całowańce...
Wszyscy ubrani gotowi do wyjścia,
a Dawidek dalej jak to sam nazywa :
" wycałowuje Amelcie"
Przy wyjściu czekała jeszcze jedna niespodzianka...
Niebawem zapraszamy Państwa na ostatnią VI część
bloga pt. POWRÓT,
fotografie są naprawdę niezwykłe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz