Naszych przedszkolaków odwiedził dziś wyjątkowy gość, była to Ciocia Sylwia, ale to nie jej osoba wzbudziła ogromne zainteresowanie i radość .........
z Ciocią Sylwią był ktoś jeszcze ...
ktoś kto wzbudził zdziwienie i delikatne zaskoczenie
Przedstawiamy Państwu FREDKĘ :)
Po zdziwieniu nadszedł czas na ciekawość...
Fredka była zwinna i super szybka, tyle dzieci naraz...
to nie dla niej :)
Niektórzy próbowali jej nie zgubić...
Brzuszki bolały ze smiechu, gdy szalony przyjaciel pomykał między zabawkami
Niektórzy mięli opory, ale każdy dotknął lub pogłaskał FREDKĘ
Kamilka była najodważniejsza, ale nic dziwnego,
przecież kocha zwierzątka jak nikt inny.
Niektórzy mięli opory, ale każdy dotknął lub pogłaskał FREDKĘ
przecież kocha zwierzątka jak nikt inny.
taki przyjaciel jak Fredka to prawdziwy skarb,
chyba każdy oglądał Freda i Wilme Flinstonów,
to właśnie tą bajką Ciocia zasugerowała się przy wyborze imienia.
Fredka ma na imię WILMA !!!
Wilma obejrzała przedszkolne zabawki
( dla niej tego dnia też było sporo nowości)
I wróciła z Ciocią Sylwią do domku, tam na pewno ma ciszę i spokój,
bo domek to przecież nie wesoła sala przedszkolna :)
*DZIĘKUJEMY CIOCI SYLWI ZA POŚWIĘCONY NAM CZAS I ZAPRASZAMY DO ODWIEDZANIA NASZEGO PRZEDSZKOLA, KIEDY TYLKO MA OCHOTĘ *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz